Według danych w Internecie jedno, wcale nie różni się od drugiego. Sądzę, że to kompletna bzdura, ponieważ dla mnie są to dwa inne ciasta. Jabłecznik to ciasto ucierane, szarlotka ciasto kruche.
Tak więc nowy rok zaczynamy od jabłecznika pieczonego na ciemnym cieście :)
Jabłecznik
Składniki:~ 2,5 szklanki maki
~ niecałe 2 szklanki cukru+ cukier wanilinowy
~ 5 jaj
~ 7 łyżek mleka
~ 5 łyżek kakao
~ 250 g masła
~ 3 starte i odciśnięte z soku jabłka (kwaśne np. reneta)
~ orzechy włoskie
~ cynamon
W misce przesiać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i kakao.
Cukier utrzeć z żółtkami , dodając po łyżce mleko. Utrzeć na puszystą masę, na koniec dodać masło i ucierać dalej, aż do połączenia się składników. Do całości sypać stopniowo mąkę wymieszaną z kakao i cały czas miksować. Ubić białko na sztywno i połączyć delikatnie z ciastem.
Formę do pieczenia wyłożyć pergaminem i wlać 3/4 ilości ciasta, ułożyć równomiernie na nim jabłka, posypać cynamonem i wylać pozostałą część ciasta.
Piec przez 50 min w temperaturze 170° C
Polewa:
~ 50 g mlecznej czekolady
~ 50 g gorzkiej czekolady
~20 g masła
Na kąpieli wodnej rozpuścić czekolady z masłem aż do połączenia się składników.
Polewę rozsmarować na zimnym cieście i posypać orzechami.
Uwielbiam oba te ciasta :)
OdpowiedzUsuńTo wygląda pięknie ...
Szczęśliwego Nowego 2014 Roku :)
Ja zdecydowanie wolę jabłecznik :) Taka czekoladowa wersja musi smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńi tak smakuje :D
OdpowiedzUsuńPyszne i jeszcze czekoladowe ,mniam.
OdpowiedzUsuń